Dzięki...Holendrzy żyją w depresji pewnie dla tego transportuje sie ich w takich wagonach...ale nadal nie wiem do czego ich uzywali, nie znamichniego języka.
12.11.2006 21:49
Kolins
[ @ADMIN ]
Komentarzy: 2970
Na tamtej stronie są moje zdjęcia, autor mnie kiedyś prosił... Mogę go zapytać, co to za dziwactwo.
12.11.2006 22:13
ferus
[ @ADMIN ]
Komentarzy: 554
bagagewagen -> Wagon bagażowy jełopy :P
Foto's: W. Koliñski - stary skąd mieli Twoje foty?
12.11.2006 22:14
Kolins
[ @ADMIN ]
Komentarzy: 2970
Taki jełop jak ja zna dość dobrze angielski i potrafi się w tym języku dogadać nawet z Holendrem. Znalazł mnie ten gość po zdjęciach w innej galerii, nawiązał się kontakt... Pojechałem specjalnie dla tego wagonu do Kościerzyny. Zresztą dalej dość często tam bywam.
12.11.2006 22:50
Kolins
[ @ADMIN ]
Komentarzy: 2970
Jestem zbyt stary na łamanie regulaminu, zwłaszcza w taki sposób. Osoby wyzywające kogoś niejako ścigam. Czasami z urzędu.
12.11.2006 23:56
ferus
[ @ADMIN ]
Komentarzy: 554
Grozisz mi ? To miał być joke sytuacyjny a nie wyzwanie... ::
13.11.2006 14:24
Kolins
[ @ADMIN ]
Komentarzy: 2970
Ależ skąd, nie grożę. Zresztą to nie spełnia prawnych norm Tylko wiesz, nie każdy zawsze ma dobry humor i nie "załapie" czasem żartu. A ja mam słabsze dni ostatnio... Jutro focę ostro gdzieś koło Oliwy. Ktoś będzie?
13.11.2006 20:29
Kilan
Gość
Holenderskiego pochodzenia wagony w służbie PKP to niemal temat tabu, było ich zupełnie sporo typów, aczkolwiek zwykle dany typ miał bardzo niewielu reprezentantów, były boczniaki, były wagony bagażowe, osobówki przedziałowe, różne cuda.
Widoczny na zdjęciu wagon był w skali całego kraju zupełnym unikatem, pamiętam też że pewni ludzie się cholernie namęczyli żeby uratować go od złomowania jeszcze gdy stał w Olsztynie.
Praca tych ludzi poszła na marne, gdyż skansen kościerzyński około 2005 czy 2006r dokonał z jakichś przyczyn likwidacji kilku wagonów, pocięto na złom m.in. tego właśnie holendra oraz poniemiecki 'eilzugwagen' ex-BC4i-37 (na PKP 'ABhrx').
Było to jakieś kompletne nie porozumienie, zniszczono unikatowy tabor, podczas gdy na występujące w dziesiątkach egzemplarzy w skali kraju donnerbuchsy i boczniaki typu C się hucha i dmucha - sama Kościerzyna ile ich ma...